Zdrada? Nie panikuj- wynajmij detektywa

Niepokojące zachowania współmałżonka albo podejrzenia o zdradę? Partnerom jest coraz trudniej dochować wierności. Agencje detektywistyczne specjalizują się w tropieniu wszelkich śladów. Ze zleceń rozwodowych generują około 90 proc. swoich dochodów. Zgodnie z art. 23 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego na małżonkach spoczywa obowiązek wierności. Zdrada może być jednym z powodów rozkładu pożycia i jednym z decydujących faktów o orzeknięciu winy drugiej strony.

Choć małżeństwo nie wyszło, to nie powód, by rozwód się nie udał. Rozgrywka przed sądem Rozwód to nie tylko zakończenie związku i pewnego etapu w życiu. To często rozgrywka przed sądem, gdzie stawką jest utrzymanie dotychczasowego poziomu życia i uzyskanie własnej satysfakcji. Obowiązek płacenia alimentów czy korzystny podział majątku stanowią te aspekty sprawy, dla których coraz częściej wynajmuje się detektywa.

Ma on za zadanie pomóc w dowiedzeniu niewierności partnera, co znacznie zwiększa szanse na późniejszą wygraną w sądzie. Coraz więcej agencji detektywistycznych zajmuje się „sprawami rodzinnymi”. Detektywi zapewniają pełną dyskrecję i wysoką jakość usług. Na stronie jednej z nich czytamy: „Zebrane informacje przedstawiamy w szczegółowym raporcie zawierającym zdjęcia i materiały video. W razie konieczności nasi detektywi występują przed sądem w roli świadków w czasie trwania sprawy rozwodowej”. Usługi nie są tanie.

„Zaczyna się od solidnego wywiadu z klientem w celu wyciągnięcia wiadomych mu już informacji. Do tego osobiście wbijam do głowy moim klientkom zakaz jakiegokolwiek zdradzania się, że coś wiadomo o zdradzie. Oczywiście nie zawsze to skutkuje – tłumaczy Pani Monika- detektyw. Jak mówi Krzysztof M. – w przypadku mężczyzn to oni jednak dowiadują się na końcu. Kobiety szybciej zauważają w partnerze, że dzieje się coś niedobrego. Jako największe błędy w tego typu sprawach wymieniają „pośpiech i pokazanie, że się coś wie”. – Aby udowodnić zdradę trzeba zacisnąć zęby, ocierać łzy i wynająć dobrą agencję detektywistyczną – komentuje Monika. W obliczu zbliżającej się rozprawy rozwodowej niektórzy klienci są zawiedzeni, jeśli nie uda się udowodnić zdrady. Nawet, gdy druga strona jest zwyczajnie wierna. To zazwyczaj osoby, które szukają przysłowiowego „haka”. Jak mówi mi jeden z detektywów: – Takie przypadki są rzadkie, ale się zdarzają. Zazwyczaj zgłaszająca się osoba na siłę szuka dowodów, bo sama nie jest wierna.

„Tester na zdrady” Detektywi wspominają o nowym sposobie wprowadzanym przez niektóre agencje detektywistyczne, tzw. „testowanie zdrady”. Polega ono na wystawieniu zazwyczaj pijanemu mężczyźnie seksownej kobiety, która prowokuje do pewnych zachowań. Fachowo nazywa się to „tworzeniem dowodów”. Rzadko, kiedy korzysta się z tej metody. Naszym zadaniem jest odkrywać rzeczywistość, a nie ją kreować.

Tester jest to osoba w różny sposób prowokująca, namawiająca do spotkań – opowiada pracownik agencji Honester. Zdania detektywów, co do istnienia standardowych schematów zdrad wśród Polaków są podzielone. Praca detektywa jest ciekawa przede wszystkim, dlatego, że spotykamy się ze skrajnie różnymi przypadkami – sytuacjami życiowymi. Nigdy nie ma takich samych spraw, nie ma prostych schematów zdrady oraz schematów na zdradę – wyjaśnia. Jak nie złamać prawa? Konstytucja niesie pewne ograniczenia w pracy detektywa, gwarantuje m.in. wszystkim obywatelom prawo do prywatności. Pracownicy biur detektywistycznych zdradzają, jak sobie z tym radzą. – Zdarza się, że doradzamy zdradzanemu małżonkowi, jakie czynności w tym czynności techniczne np. urządzenia może wykorzystać we własnym mieszkaniu, samochodzie, a które to mogą udokumentować zdradę małżonka – mówi jeden z detektywów. Ponadto, gdy detektywi fotografują obserwowana parę w miejscu publicznym – typu restauracja – nie łamią w żaden sposób prawa. Bardziej wyrafinowane środki poza zdjęciami, którymi posługują się detektywi, pozostają tajemnicą. Zdradzanie takich informacji grozi przygotowaniem się potencjalnej ofiary do precyzyjnie zaplanowanej operacji. Wiele osób stwierdza, że korzystanie z usług detektywa w tej dziedzinie jest w tym wypadku nieetyczne. Jednak to, czy podejmiemy decyzję o wynajęciu zawodowca, jest naszą indywidualna sprawą.

Jeśli podejrzewasz zdradę- nie stój bezczynnie. Już dzisiaj skontaktuj się z naszym biurem. Wszystkie konsultacje są bezpłatne.

Zapraszamy do kontaktu:

Formularz Kontaktowy

Zadaj pytanie: biuro@agencjabezpieczenstwa.eu
lub napisz prywatną wiadomość na Facebooku: www.facebook.com/ktozdradza

Telefon Alarmowy: 507-507-924

JESTEŚMY DO PAŃSTWA DYSPOZYCJI 7 DNI W TYGODNIU O KAŻDEJ PORZE DNIA I NOCY.

Informujemy, że dane zawarte na stronie, są własnością firmy Agencja Bezpieczeństwa Publicznego i są chronione Prawem Autorskim.

 

Tekst wykorzystany w artykule: Aleksandra Wołejsza